31.1.11

CARLO CRACCO. OYSTER SALAD
czy ktos zaprzeczy, ze sztuka jedzenia bywa teatralna i widowiskowa, ze restaruacja to przestrzen gry, udawania i odgrywania rol, ze szef kuchni to rezyser odpowiedzialny za kostiumy i scenografie, a goscie to aktorzy. zaprzeczacie, zapytajcie macka nowaka, ktory od dluzszego czasu zastanawia sie nad popelnieniem ksiazki na temat performatywnej / teatralnej sztuki jedzenia. na przyklad  ristorante cracco w mediolanie, dwie gwiazdki michellin. antrakt czyli zdobycie stolika wymaga pewnej subtelnej zrownowazonej gry. wszystko inne jest czystym teatrem utkanym z najdelikatniejszych elementow. piekne potrawy cracco, podane na wytwornej artdecowskiej zastawie, spozywa klan recchcis. jest tutaj i popisowa  salatka rosyjska i marynowane zoltko. sa krewetki i ratatouille z sosem slodko-kwasnym, jest zupa krem z groszku z kwiatami cukini. ci, ktorzy film widzieli, wiedza jak istotna role odgrywa w nim sztuka gotowania i jedzenia. teatr, ni mniej ni wiecej.

30.1.11

STRZEPKA MONIKA. WYWIAD RZEKA
 
petitem, pod wywiadem, info wspaniale: juz wiosna kp wyda wywiad rzeke z bombowniczka. kazdy wywiad ze strzepka stawia pytajacego w pozycji, jedynie, tla. jak strzepka udziela wywiadu, to pamietamy tylko jej odpowiedzi, obojetnie, o co pyta i jak pyta ktokolwiek, pytania pozarte zostaja przez strzepke i zostaja z nich marne okruszki. pytania witolda mrozka sa mdlym tlem do wyrzucanych z szybkoscia karabinu maszynowego, dosadnych, bezposrednich, ekslamacyjnych, wyzywajacych, prosto-z-mostu, dynamicznych, bezpruderyjnych, szczerych, etc., etc., odpowiedzi strzepki. ranglinks chcialby, aby okladka wywiadu byla czerwona.

29.1.11

OFELIA. GREGORY CREWDSON
 
dziwne, odrealnionesurrealne zdjecia crewdsona lapia ogladajacego w pulapke - raz spojrzywszy, chce sie ogladac bez przerwy, uwodza zamknieta w nich chora tajemnica. na przyklad 'untitled (ophelia)' z 2001 roku. amerykanskie wnetrze, konwencjonalne, parter  amerykanskiego domku z tektury, raczej w dolnych rejestrach zamoznosci, ale nic queer, nic ewidentnie zatrwazajacego, jak np. u big eddie i little edie. cos jak wczesny lynch, troche solondz, coen bros. jednak jest woda. woda stoi do wysokosci polowy kanapy, prawie cala lawa zostala przykryta, pluszowy fotel podtapia sie. wszystko unieruchomione. w tym psychodelicznym pejzazu blade cialo dziewczyny w polprzezroczystej halce, sniace, anormalne, martwe, z nieruchomym wzrokiem utkwionym w punkt bez znaczenia, gdzies na suficie, powieki polprzymkniete. ofelia. odbitka technika c-print, 10 edycji, 50x60 cali, 175 000 usd.

28.1.11

INNA SCENA. OBSCENA


maciej nowak, powolany na nowa kadencje dyrektor instytut teatralnego, lubi ukrywac swoich pracownikow (a sa to bardzo prezni i bardzo oddani instytutowi pracownicy) w swoim cieniu i dlatego na stronie instytutu nie odnajdziemy informacji, kim jest i co robi, pracujac na dobre imie nowaka, pani adamiecka. a pani adamiecka, miedzy innymi, organizuje od kilku lat (od 2005) konferencje pod haslem przewodnim 'inna scena', a od lat dwoch, po rozpoczeciu wspolpracy z profesorem-wszystkich-frontow czyli d. kosinskim, konferencje badajaca 'nowe historie'. kazda kolejna odslona, opatrzona innym tematem wiadacym (konstelacje rodzinne, koniec meskosci, cialo.plec.pozadanie...) gromadzi tych samych, znajacych sie na wszystkim (o to podejrzewa ranglinks np. prof. m.......skiego z polnocnych rejonow teatrologii), a w zwiazku z tym, na niczym krewnych i znajomych krolika, ktorzy czytaja potem sobie nawzajem swoje konferencyjne tekstypokonferencyjnej publikacji. czy cos z tych spotkan wynika? ogolnie nic. w szczegole, milo zebrac, raz na jakis czas, szkole krakowska, warszawska i poznanska w jednym pokoju i posluchac, kim i czym polski, akademicki dyskurs teatrologiczny stoi. odsuwajac ironie, takie konferencje sa stalym elementem krajobrazu naukowego, obojetnie czy jestesmy w polsce, czy poza nia. ze sa one potrzebne, nikt nie neguje. czy sa przydatne? z pewnoscia, wszak wciaz znajduja uczetnikow po obu stronach stosunku komunikacyjnego. stanowia one po postu kolejne medium dla wypowiedzi na pewien temat. 

tegoroczna 'inna scena' wraca, po dwuletniej przerwie, z tematem przewodnim 'obscena', ktory dyskutowany bedzie miesiacem majowym. final call for papers do 15 marca 2011. ranglinks z utesknieniem czeka na powiew swiezosci dyskursywnej i blyskotliwych kontekstow zizkowo-lacanowsko-butlerowskich czyli na cos nowego.

27.1.11

ANNA BAUMGART. SWIEZE WISNIE
 
tylko do poniedzialku lokal_30 prezentuje najnowsza prace anny baumgart - kilkunastominutowy film 'swieze wisnie'. zas juz dzisiaj, o 18.30, w lokalu spotkanie wokol filmu, z teoretyczkami: kultury - katarzyna borkowska i filmu - iwona kurz. projekt powstal we wspolpracy ze stolecznym teatrem dramatycznym (w filmie gra klara bielawka, aktorka tego teatru) i centrum artystycznym falstadt w norwegii. to wlasnie specjalnie na wystawe w falstadt baumgart wyrezyserowala film. w filmie zobaczymy, miedzy innymi, joanne ostrowska, ktora swoj doktorat poswiecila figurze obozowej prostytutki. za zdjecia odpowiada marcin koszalka. to kolejne dzielo baumgart, ktore stawia niewygodne pytania dotyczace konkretnej, obecnej w dyskrusie, figury kobiety. wczesniej byla to np. matka czy, tytulowa bombowniczka. w tym projekcie jest to prostytutka,  przymusowa  obozowa prostytutka.

26.1.11

AND THE OSCAR GOES TO...

film 'i am love' w ktorym jedna z glownych rol zagral pipo delbono oraz 'burza', kolejna szekspirowska adaptacja julie taymor zostaly nominowane do oscara w kategorii 'costume design'.  to pierwsza nominacja antonelli cannarozzi. jej piekne kostiumy (suknie od sander, torebki od fendi) cudownie komponuja sie z wysmakowana wizualnie emancypacyjna historia zony, matki, kochanki tildy swinton.
a wszystko, jak u pasoliniego (w domu bogatego kapitalisty) i jak u flauberta (emma=tilda). sandy powell (young victoria, gangs of new york, velvet goldmine, orlando) byla juz nominowana dziewiec razy, trzy razy zdobyla statuetke. 

25.1.11

BUDZET TEATROW WARSZAWY NA 2011

budzet warszawy na 2011 zostal uchwalony 13 stycznia. dokument, bez zalacznikow, liczy 533 strony. ranglinks najbardziej ciekawia cyfry dotyczace teatrow stolecznych (dzial 621, rozdzial 62106). na dzial ten miasto przeznaczy w 2011 90 967 500 zl.  jesli chodzi o roczne dotacje (str 229) iderem jest teatr dramatyczny - 8 342 000. jak to ma sie do ilosci i jakosci premier? tuz za, teatr muzyczny roma - 8 250 000 czyli uklon w strone masowej, a w tym wydaniu niezobowiazujacej intelektualnie, kultury. teatr powszechny wychodzil sobie 7 734 000, a teatr rozmaitosci 7 340 000. takze teatr studio z siodemka na poczatku - 7 194 000. czy dzieki temu dyrektor bral, ktory, jak wiesc niesie, myli jana klate z michalem zadara (kogo wiec zobaczymy na scenie szajny?) nabedzie przygotowania merytorycznego do zajmowanego stanowiska, zacznie orientowac sie w polskim, europejskim, swiatowym pejzazu teatralnym? kolejno, teatr wspolczesny 6 700 000 i  ateneum 6 500 000 (a pani cywinska tak narzekala). nowy teatr w tym roku w dolnych rejestrach z kwota 4 900 000, ale jak doda sie dotacje celowa na projekt nowej siedziby nowego teatru czyli 2 373 500 to mamy 7 273 500 czyli czwarte miejsce w rankingu, tuz za rozmaitosciami (w budzecie wciaz stara nazwa tego teatru). ile z dotacji pochlaniaja koszty stale, pozostaje tajemnica ksiegowego + dyrektora. jak dotacje roczne teatrow przekladaja sie na sezon w stolicy, kazdy widzi.

24.1.11

IMPURE WHAT IS PURE, PURE IN WHAT IS IMPURE. PARSIFAL. CASTELLUCCI.

sa juz pierwsze  zdjecia z prob oraz  filmik z pierwszego aktu + krotka, abstrakcyjna wypowiedz castellucciego pod haselm, o czym jest jego parsifal. premiera parsifala w brukselskiej operze narodowej odbedzie sie juz za chwile, 27 stycznia,  bedzie trwala prawie 5h, dwie przerwy, zapowiadane sa sceny, ktora moga okazac sie  nieodpowiednie dla mlodych (shibari?),  ostatnie przedstawienie parsifala w tym sezonie odbedzie sie 20 lutego, pojedyncze bilety mozna jeszcze zarezerwowac dzwoniac do kasy. praca nad inscenizacja, mimo ze komentowania przez bloggujacych uczestnikow projektu, otoczona jest nimbem tajemnicy (slyne ogloszenia-prosby, aby nie komentowac publicznie przygotowan). ciekawie tez zapowiadaja sie wydarzenia wokol premiery (czesc, ktorej zdecydowanie brak w polskich operach): spotkanie z rezyserem, dyskusja na temat  five lessons on wagner, najnowszej, poswieconej wagnerowi, ksiazki alaina badiou, spotkanie z prawnuczka wagnera i autorem ostatniej biografii kompozytora oraz z hartmutem haenchenem, prowadzacym parsifala.

frances d'ath, tancerka, choreografka, uczestniczaca w tej realizacji (to wlasnie ona przygotowuje shibari) oraz spiewajacy partie parsifala andrew richards, kazdego dnia umieszczaja nowe posty odslaniajace kolejne etapy pracy nad inscenizacja.

23.1.11

PLAKAT TYGODNIA. MADAME BOVARY. AROBAL

ranglinks bardzo lubi takie proste i wdzieczne pomysly, aby pozwolic jednemu grafikowi dbac o linie wizualna teatru. chociaz wiele decyzji dyrekcji stolecznego teatru dramatycznego poddac nalezy konstruktywnej krytyce, to pomysl, aby arobal (bartek kociemba, 1984) zajal sie plakatami teatru zdecydowanie nalezy do strzalow w dziesiatke. arobal, mlody grafik, bez akademickiego przygotowania (nikifor polskiej grafiki) stal sie ostatnio super modny. 
jego rysunki znalezc mozna w (pseudo)lanserskich a4, dik fagzine, machina, exclusiv ale tez bluszczu, pani, wprost, ksiazce szczygielskiego czy albumie brodki. dla dramatycznego arobal przygotowal kilka ciekawych plakatow: klub polski  miskiewicza, krol klania sie i zabija korytkowskiej-mazur, glissando garcii, don kiszot podstawnego, plac apokalipsy marmarinosa i ulibiony plakat ranglinks do madame bovary rychcika. charakterystyczna kreska arobala, secesyjne wzory i pastelowe kolory, a wszystko w impresjonistycznej aurze, a przede wszystkim umeczona ekstaza i histeria twarz emmy na tle orchidei.

22.1.11

65 FESTIVAL D'AVIGNON. BORIS CHARMATZ

boris charmatz, jeden z najciekawszych wspolczesnych choreografow, wybrany zostal artysta rezydentem 65 festiwalu w avignonie. swoj najnowszy projekt (z pewnoscia wiecej niz jedna choreografie, w tym jedna na pewno  zaprezentowana na dziedzincu palacu papiezy) charmatz przygotuje, oczywiscie, specjalnie dla festiwalu. jego 'att...enen...tionon' z 1996 moglismy zobaczyc, w ramach projektu 'stary browar nowy taniec' podczas poznanskiej malty w 2006 (ups, dekada poslizgu - polska polityka kulturalna w sprawie goscinnych wystepow zagranicznych zasluguje na oddzielne omowienie).

projekt charmatza  'flip book' z 2009 roku, to blyskotliwa wariacja na temat ouvre zmarlego w 2009 roku merce'a cunninghama. biorac za punkt wyjscia, slynny juz,  album davida vaughana  dokumentujacy piecdziesiat lat choreograficznej pracy cunninghama, charmatz staral sie pokazac, kim byl i kim nie byl dla niego mc. ostatnia praca charmatza 'levee des conflits', o podtytule: choreograficzna instalacja na 26 tancerzy, to dynamiczna choreografia, w ktorej ciala tancerzy, za pomoca niezliczonych ukladow buduja napiecie, przekazuja energie.

21.1.11

CHRISTOPH SCHLINGENSIEF. FILMY

chociaz teatromanii pamietaja raczej o jego przedstawieniach (np. bedacy istotnym puktem odniesienia Parsifal na Festiwalu Wagnerowskim) i inicjatywach teatralnych (plany budowy opery w Burkina Faso), na poczatku byl film. w ramach filmgalerie, mubi, przypomina online, kilka filmow schlingensiefa. w tym dokument podsumowujacy kinowe peregrynacje rezysera. koniecznie.

20.1.11

WIENER FESTWOCHEN 2011

wiener festwochen czyli najwazniejszy wiedenski festiwal teatralny oglosil swoj program. bedzie orientalnie, azjatycko i afrykansko. mowi luc bondy, dyrektor zarzadzajacy i programowy festiwalu: “this year’s wiener festwochen will transport you and your insatiable curiosity out of vienna and europe. In contrast with everyday theatre practice, which is equally vital and whose exciting productions you will certainly enjoy at the festival, wiener festwochen has the added possibility of embarking on intellectual and sensory journeys far away, addressing issues rarely considered in this europe protected by democracy and prosperity and reflecting different forms of theatre unknown to us.”
 

obok zapowiadajacych sie ciekawie przedstawien z japonii, stanow zjednoczonych (peter sellars + toni morrison), kanady (robert lepage), kolumbii  bedzie mozna zobaczyc najwazniejsze nazwiska teatru starego kontynentu, chociaz trafniej jest napisac - przemyslu teatralnego. zobaczymy dwa razy christopha marthalera: premierujace w kwietniu przedstawienie muzyczne o minimalistycznym tytule '±0' oraz opere 'wustenbuch' beata furrera z libretto skompilowanym z tekstow, miedzy innymi, ingeborg bachmann ; najnowsze przedstawienie enfant terrible wegierskiej sceny, kornela mundruczo, 'hard to be good'. ivo van hove przywiezie jedno ze swoich ostatnich przedstawien 'opening night'  na podstawie cudownego filmu johna cassavetesa. z francji przyjada dwa przedstawienia mowione patrice'a chereau, oba na podstawie dramatow jona fossego. burzuazyjny luc bondy przygotuje 'krzesla' ionesco i 'rigoletto' verdiego; kiczowaty padriss z la fura dels baus, ktorego smiesznych trojan mielismy okazje widziec kilka dni temu w teatrze wielkim, tym razem zajmie sie oresteja iannisa xennakisa. stefan kaegi z rimini protokoll w  'soil sample kazakhstan' wypowie sie  na temat przemyslu paliwowego w kazahstanie. frank castorf premierowal bedzie 'gracza' dostojewskiego, a alvis hermanis w swoim ostatnim paradokumentalnym przedstawieniu 'lotewska milosc' jak w temacie. bilety w sprzedazy online od drugiego lutego.

19.1.11

DEMIRSKI + STRZEPKA = PASZPORT

chociaz pawel demirski bardzo staral sie wygladac na niezadowolonego (vide filmik), a monika strzepka, w swojej dyzurnej kreacji kontestujacej kapitalizm, chyba sie poplakala, chociaz wszyscy wiedzielismy, ze para, pracujac na dobre przedszkole dla jeremiego, nagrode przyjmie, jednak byl to punkt kulminacyjny. nic juz nie jest takie, jakie bylo. nagrode wreczali, przyozdobieni elementami futerkowymi, aneta kyziol i jan klata.

18.1.11

SASHA WALTZ. DYDONA I ENEASZ

dido&aeneas purcella juz w sierpniu w berlinie. jeden z najpiekniejszych utworow operowych. jedna z najwazniejszych prac sashy waltzbilety rozchodza sie jak cieple buleczki. dvd dla tych, ktorzy uznaja, ze 22tysieczna widownia waldbuhne skutecznie nielwuje kameralnosc przekazu.

17.1.11

PINA. WIM WENDERS. PINA BAUSCH


pinafilm wima wendersa, bedzie mial premiere podczas lutowego berlinale (out of competition). pina bausch i wenders w 2009 roku rozpoczeli przygotowania do tego projektu, pierwszego filmu o tancu wyrezyserowanego w 3d. smierc bausch przerwala prace. rezyser i zespol wuppertaler tanztheater zdecydowali o dokonczeniu filmu.

16.1.11

PLAKAT TYGODNIA. KONIEC. BLAZEJ PINDOR

zdaniem ranglinks to naciekawszy plakat teatralny 2010 i najbardziej przyciagajacy uwage; conajmniej od czasu plakatu do wozzecka warlikowskiego. nowy teatr szczegolnie duzo uwagi poswieca graficznej stronie swoich projektow. mozna zastanowic sie nad brakiem uspojniajacego konceptu dla calej oprawy graficznej teatru - kazdemu projektowi patronuje inny grafik. plus: urozmaicienie, minus: graficznie nowy teatr nie jest rozpoznawany. nie wszystkie pomysly graficzne nowego t sa udane. czasami wychodzi to kiksowonieczytelnie, zdarzaja sie pomylki.  ale akurat plakat do przedstawienia krzysztofa warlikowskiego, zaprojektowany przez pindora zasluguje na uwage. szeroko otwarte, w przedsmiertnym paroksyzmie, oczy saren (smutek, przerazenie, rezygnacja, strach, wina, grzech) odsylaja do najwazniejszych emocji przedstawienia. dodatkowo, w jednej z pierwszych scen pojawia sie enigmatyczna postac (anna radwan) - kobieta z glowa sarny. warlikowski, obok jarzyny, to chyba jedyni polscy rezyserzyswiadomie planujacy plakaty do swoich przedstawien.

15.1.11

ELLEN STEWART 1919 - 2011


14.1.11

10 NAJCIEKAWSZYCH PRZEDSTAWIEN 2010

1. CIALO SIMONE. KRYSTIAN LUPA
najbardziej niedocenione przedstawienie zeszlego roku. piekne, kontemplacyjne, bluzniercze, agnostyckie. maja ostaszewska jako simone weil i pole do porownan z joanna szczepkowska, pierwsza wykonawczynia tej roli. buddyjska malgorzata braunek, ktora wprowadza nas watpiacych w ciemne rejony jej zwatpienia.
 
2. KONIEC. KRZYSZTOF WARLIKOWSKI
warlikowskiego krok ku / powrot do kameralnosci emocji. po zbyt rozbuchanej, zbyt intensywnej, zbyt kipiacej od znaczen (a)pollonii koniec daje ukojenie. smiertelne ukojenie plynacego przez styks.

3. KLUB POLSKI. PAWEL MISKIEWICZ
nieporadnosc krytykow, od jacka sieradzkiego do marcina koscielniaka, w opisie tego przedstawienia przygnebia. najbardziej zobowiazujaca intelektualnie propozycja duetu miskiewicz/sajewska, od poczatku ich kadencji. za romantyzmem / przeciwko romantyzmowi. wielkie role treli, benoit, celinskiej, budzisz-krzyzanowskiej. wazne, dyskursywne przedstawienie.

4. TANIEC DELHI. IWAN WYRYPAJEW
karolina gruszka + iwan wyrypajew to mieszanka wybuchowa. drugie, po genialnym lipcu, ich wspolne przedstawienie. czekamy na kolejne! specyficzna forma, w ktorej doskonale sprawdza sie jezyk wyrypajewa i liryczna, swietnie formalnie wygrana rola gruszki. pani fuda w swietnej-jak-zawsze-formie. agata buzek eteryczna, ulotna. orzezwiajacy teatr. rosja nie niemcy.

5. MADAME BOVARY. RADOSLAW RYCHCIK
kobieta w paroksyzmach histerii, konik radoslawa rychcika, na tysiac i jeden sposobow. ten flaubert, ograny filmowo, w teatrze jest rzadkoscia. rychcik znalazl ciekawa forme i joanne drozde, aktorke, z ktora ewidentnie polaczylo go artystyczne porozumienie. 
 
 
6. WESELE HRABIEGO ORGAZA. JAN KLATA
ranglinks nigdy nie zapomni frontier psychiatrist w wykonaniu zespolu starego teatru pod batuta klaty, lewitujacego nad widownia romanowskiego i baletu w wykonaniu chrzastkowskiego. aaa, jeszcze przeciez kot, mruczacy enigmatycznie belzebubicznie kot grabki. najsmieszniejsze przedstawienie roku. i w dodatku inteligentne. czekamy na soundtrack dj klaty.
7. CHOR KOBIET. MARTA GORNICKA
trwaja juz przygotowania do drugiego choru kobiet. pierwszy, lapany niczym haust swiezego powietrza, dzialal pobudzajaco, energetyzowal, dynamizowal, przekazywal impuls do dzialania.

8. BABEL. MAJA KLECZEWSKA
tzw. klimaty mai kleczewskiej. jak napisal jacek wakar (no dobrze, nie przypomnimy slynego tete-a-tete wakara): swietosc, esktaza  i brud. kleczewska po slynnym z nieznaczonych cytatow maracie/sadzie i wydumanym platonowie. tutaj w swietnej formie.

9. BYL SOBIE ANDRZEJ, ANDRZEJ, ANDRZEJ I ANDRZEJ
pierwotny tytul zawieral magiczne nazwisko na w. ktos sie wystraszyl (prawnik?), skoro mamy trzeciego andrzeja. satyra na mentalna zasniedzialosc tzw. wspolczesnych polskich intelektualistow. wypowiedz teatralna, ktora nieoczekiwanie, w zwiazku z proba umejnstrimowenia duetu s&d, nabrala rysow autobiograficznych.
 
10. MEWA. AGNIESZKA GLINSKA
  rzemioslo jest w cenie, rzemioslo ponad wszystko, rzemioslo przyciaga. lekko, przyjemnie, bez pretensji, z wyczuciem i klasa + czechow + aktorzy narodowego + joanna szczepkowska od simone weil do arkadiny = agnieszka glinska w swoim zywiole. niezapomniane chwile po niedzielnym obiedzie. rodzinnym  mimo to warto, aby nie zgnusniec wsrod dekonstrukcji, kontekstualizacji i postdramatycznosci.

13.1.11

JAN ENGLERT. VIVA

"czy ja cos wczesniej zalatwialem seksem...? raczej w tej sprawie gonilem jak pies za wlasnym ogonem, nie bylo we mnie zadnej potrzeby dominacji. choc w moim zyciu byl taki krotki okres szesciu lat. jesli bede sie w piekle smazyl to za te szesc, siedem lat. za kompletna nieodpowiedzialnosc, zycie w niezgodzie z tym, co glosilem oszukiwanie wlasnie, klamanie."
trzy wywiady. dwie okladki. duzo tzw. glebokich, zyciowych przemyslen.  to nie ten 'splendor', na ktory czekaja teatromani. ranglinks woli jana rektora englerta na deskach teatru i czeka na takie role, jak ta w teoremacie jarzyny. w miedzy czasie zas, inny zestaw rzeczywiscie glebokich, zyciowych przemyslen - pale paryz i wyjezdzam by jerzy grzegorzewski.

12.1.11

DIALOG: CASTELLUCCI, MARTHALER, VAN HOVE

krystyna meissner, niezrazona perturbacjami zafundowanymi jej niedawno przez wladze wroclawia, organizuje kolejny dialog. caryca polskiego teatru, jedyny dyrektor teatralny w polsce, ktory uprawia turystyke teatralna, a nie tylko turystyke, ujawnila pierwszy set nazwisk, ktore bedziemy mogli zobaczyc w pazdzierniku we wroclawiu. zgodnie z tym, co pisze przekroj, dialog znowu siega po mistrzostwo. 
zobaczymy nowe przedstawienia najwazniejszych rezyserow wspolczesnego teatru. castellucci przywiezie swoje nowe przedstawienie 'on the concept of the face, regarding the son of god' stanowiace intro do kolejnego projektu  'the minister's black veil'. christoph marthaler zas swoje ostatnie, wysmienite przedstawienie avignonskie papperlapapp. ivo van hove pokaze the russians! platonov-ivanov, ktore premierowac bedzie w czerwcu podczas holland festival. poznanska malta moze sie schowac.

11.1.11

 BERLIOZ. LA FURA DELS BAUS. GIERGIEV. TROJANIE

gwiezdne wojny ponownie w natarciu. wydaje sie, ze interpretacja lucasa, o garbaczewskim z wrodzonej delikatnosci nie wspominamy, przy wizji padrissa to grzechotka. juz dzisiaj, w warszawie, przywieziona z teatru maryjskiego, piec i pol godzinna inscenicazja trojan berlioza. opera narodowa jest, obok teatru maryjskiego i  palacu sztuk w walencji, wspolproducentem inscenizacji. to pierwsze wystawienie trojan w polsce. dyryguje valery giergiev (16.1  mikhail tatarnikov). ostatnie cztery inscenizacje operowe przygotowane przez la fura dels baus, ktore widzial ranglinks zawoidly; pompatycznosc, blaga, kicz i tandetne interpretacyjne uproszczenia. recenzje nie wroza dobrze. niezaleznie, nalezy zobaczyc.

10.1.11

THE LIFE AND DEATH OF MARINA ABRAMOVIC

zycie i smierc mariny abramovic to nowy, wspierany przez gerarda mortier, projekt miedzynarodowego festiwalu w manchesterze. mortier, jedna z najwaznieszych postaci wspolczesnej sceny operowej, odpowiedzialny m.in. za wypromowanie krzysztofa warlikowskiego w operze europejskiej,  tak mowi o the life and death: "forma operowa musi sie rozwijac. to moze oznaczac nowych kompozytorow, ale takze projekty tworzone przez wielkich artystow wizualnych, aktorow, piosenkarzy, ktorzy niekoniecznie musza byc spiewakami operowymi. Antony z pewnoscia wprowadzi lirycznosc, a w polaczeniu  z bobem wilsonem i  marina abramovic, sprawi, ze ta produkcja bedzie prawdziwa opera, dokladnie taka, jaka uwielbialby monteverdi". mif zaprosil do wspolpracy roberta wilsona (idea, rezyseria, scenografia), marine abramovic (idea), antony'ego hegarty (muzyka), willema dafoe. to kolejny, po marina abramovic presents (2009), projekt przygotowany przez artystke na zaproszenie festiwalu. opere bedzie mozna zobaczyc juz w lipcu w manchesterze (sa jeszcze bilety). w kwietniu 2012 w madryckim Teatro Real a w czerwcu 2012 podczas Holland Festiwal.

9.1.11

STRZEPKA DEMIRSKI. RAME FO



w tym kraju sa trzy kobiety artystki (maslowska, peszek, strzepka), ktorych jedyne-w-swoim-rodzaju-wywiady ranglinks zawsze czyta. obojetnie, na jakich lamach je znajduje. mowi sie, ze ten rok nalezal bedzie do moniki strzepki i pawla demirskiego, najciekawszej pary w polskim teatrze w kategorii <40. krotka historia duetu pokazuje, jak szybko mozna opanowac, owe tak znienawidzone, reguly rynku sztuki. para sprawnie, blyskotliwie, z humorem i, hmmm, jako taka wartoscia estetyczna, przeszla od uprawiania teatru do uzywania teatru. metoda okazala sie ?przeciw?skuteczna. system znaczaco puka do tylnich drzwi. do tego jeszcze deszcz nagrod otrzymanych od tych obsmiewanych, krytykowanych, ostracyzmowanych. pyszna ironia losu. ten rok nalezal bedzie do nich, w tym sensie, ze aby wyjsc z twarza z takiego antyneoliberalnego klaszu trzeba pokazac jeszcze wieksza klase, jeszcze wiekszy poziom artystyczny i jeszcze wieksze umiejetnosci. na marginesie, porownanie strzepki z franka rame czy bonnie clyde (lukasz drewniak w swojej zobaczcie-jak-sprawnie-surfuje-po internecie formie) nie jest zbyt stosowne.

8.1.11

NAWROCKA / TEATR OCHOTY. SEWERYN / TEATR POLSKI

"gralem juz z roznymi psami. wiem, ze bede musial sie dostosowac do rzeczywistosci. jestem gotow na wszystko, ze on bedzie szczekal, warczal, biegal po scenie i oblizywal mnie". czy na drodze nowego dyrektora byc-moze-nowego teatru polskiego ponownie stanal zly urzednik? dwie warszawskie sceny rozpoczynaja ten rok pod nowym przywodztwem. w obu przypadkach dojscie do wladzy nie bylo proste. kibicujemy i zapewniamy, ze pilnie bedziemy obserwowac, jak rzeczywistosc dopelnia plany pani manager i pana aktora comedie francaise. obu teatrom nowi zarzadcy maja pomoc wyjsc z artystycznego impasu i finansowej zapasci. co juz widoczne, beda oni wdrazac calkiem inne modele zarzadzania. glownym narzedziem andrzeja seweryna jest jego wizerunek - teatr polski od 1 stycznia 2011 roku ma jego twarz, jego maniery, jego  gust, takze teatralny. joanna nawrocka to ten typ urzednika, na ktorego wszyscy czekalismy. studia w sgh zamiast pielgrzymek do gabinetu dyrektora kraszewskiego. produkcja offowych spektakli zamiast bywanie  na bankietach popremierowych (chociaz  facebook jest jej  drugim domem). jest fanka boguslawskiego i chociaz dziesiec lat temu nie wiedziala, kto to jest aleksander zelwerowicz, szybko nadrobila braki. nawrocka popis sprawnego zarzadzania da juz w kwietniu, wtedy rozpocznaja sie wst, ktorych jest koordynatorka. panie marku, jeszcze teatr zydowski przed panem. prosimy sie nie bac.

7.1.11

JAN KLATA. BOZENA UMINSKA-KEFF. UTWOR O MATCE I OJCZYZNIE


"kobiety to ponad polowa populacji, ale kazdy wypad do ich swiata jest dla mnie jak odyseja kosmiczna" rozbrajajaco wyznaje jan klata, ojciec trzech corek (wierzymy wiec w kosmicznosc tych wypadow), joannie derkaczew. przedostatni wywiad, ktorego klata udzielil derkaczew okazal sie najczesciej cytowanym wywiadem udzielonym przez rezysera teatralnego w ubieglym roku. klata ma publicity. tym razem, coz za orginalnosc, klata mowi o swojej polskosci i polskosci generalnie, swoim patriotyzmie i patriotyzmie generalnie, kwestii zydowskiej i swoim zydostwie, polskiej historii i swojej polskiej historii. niniejsze ma byc przyczynkiem do pierwszej-premiery-ktora-trzeba-zobaczyc w 2011 czyli utworu o matce i ojczyznie. oczywiscie najpierw jest ksiazka, swietna, madra, przemyslana formalnie. potem elektryzujace zdjecia. teraz czekamy na pierwsze recenzje.

6.1.11

10 PRZEDSTAWIEN, KTORYCH NIE MOZECIE NIE ZOBACZYC W POLSCE W 2011


1.  SASHA WALTZ / MATSUKAZE
ten sezon w operze narodowej zapowiada sie klasycznie i stabilnie. mamy nadzieje, ze kolejny zintensyfikuje "terytoria" czyli najciekawszy cykl operowy w europie. na razie czekamy na najgoretsza premiere sezonu, matsukaze, w rezyserii i choreografii sashy waltz. w zadnym innym miescie bilety na matsukaze nie sa tak tanie jak w warszawie.

2. GRZEGORZ JARZYNA / NOSFERATU
rozpalona przez t.e.o.r.e.m.a.t nadzieja, ze artysta wreszcie pokocha swoj teatr nie do konca sie  spelnila. na jedna polska premiere jarzyny aka horsta leszczuka aka das gemuse aka + aka grzegorza horsta d'albertis, itd. przypadaja dwie zagraniczne. wolimy, aby proporcje byly dokladnie odwrotne. na jesien jarzyna zapowiada nosferatu w tr. a juz za chwile, w monachijskiej operze jarzyna / nagano / ravel / zemlinsky.

3. KRZYSZTOF GARBACZEWSKI / ZYCIE SEKSUALNE DZIKICH
podobno w nowym teatrze duuuuze, jak z polowania na muchy, okulary garbaczewskiego wzbudzily furore. jezeli przez nie rezyser wiecej dostrzega, nam sie podobaja. 14 kwietnia krewni i znajomi zasiada niewygodnie na widowni, oby nie w ursusie, aby zadumac sie nad kolejna dekonstrukcyjno-performatywno-dyskursywna gra duetu garbaczewski + cecko. kibicujemy tez malinowskiemu.

4. KRZYSZTOF WARLIKOWSKI / SZEKSPIR
wprawdzie nowy teatr kolejny sezon bez formuly i bez pomyslu na siebie, za to z dyrektorem artystycznym, ktory sumiennie odrabia lekcje patriotyzmu = co roku jedna polska premiera. warlikowski wraca do szekspira. byc moze bedzie to szekspir, byc moze szekspir und alle anderen, zwazywszy na deklarowana przez rezysera potrzebe samplowania tekstami.

5. RENE POLLESCH / TEKST WLASNY
jeszcze nie skonczylismy objasniac sobie smaczkow polleschowego "choru...", a tu pollesh znowu w warszawie. ponownie w tr, z aktorami z ragazzo dell'europa. hura.

6. BARBARA WYSOCKA / LENZ
sprinterka polskiego teatru (co na to kodeks pracy?) juz w lutym da swoja pierwsza premiere w stolecznym teatrze narodowym. liczymy, ze nie bedzie to kolejne wyciete z templetu przedstawienie i ze jednak dostrzezemy, nikogo nie urazajac, rozwoj teatralny tak swietnie rozpoczetej kariery.

7. KRYSTIAN LUPA / X-PERYMENT
miala byc jelinek, jest maslowska. mial byc rok 2010, bedzie, oby, 2011. specjalnie dla mistrza, guru, klasyka, mentora, ekshibicjonisty, dorota maslowska pisze tekst. jesli czujecie, ze jest cos uwodzicielskiego w takim polaczeniu, nie martwcie sie, nie jestescie sami.

8. MAJA KLECZEWSKA / ORESTEJA
matka polskiego teatru pseudobrutalistycznego wraca do teatru narodowego i do  opery.  teatr to bardzo niebezpieczne pole gry w rekach kleczewskiej. tym razem przyszla pora na oresteje. stenka /zubel / borkowska / spiewacy teatru  wielkiego / cykl terytoria.

9.PIOTR CIEPLAK / CZEKAJAC NA GODOTA

ostoja stabilnosci, ostatni w polskim teatrze, ktory na wycieczke rowerowa zabiera psalmy, piotr cieplak, w marcu wraca do starego teatru: beckett, globisz, trela, krakow. nie mozna przegapic.

10.
MICHAL ZADARA / WIELKI GATSBY
co robi michal zadara na urlopie tacierzynskim? rozmawia z dzieckiem o tym, "jaka jest cena milosci i jak pachna pieniadze". oddajac warszawe narzeczonej, pan michal drazyl bedzie francisa scotta fitzgeralda, w bydgoszczy.