TEATR MODRZEJEWSKIEJ. GRAMY DLA WAS
ranglinks cieszy sie z kazdego manifestu, sa one przeciez pozywka dla kazdego teoretyka. niezaleznie od formy (czy manifestem nie bylo w-dresach-wystapienie rezyserki strzepki, sezon ‘znacie-znamy’ i jego sequel ‘znamy znamy walbrzyskiego teatru, (u)pupiajacy gest aktorki szczepkowskiej, kazdy spektakl, kazdy sezon teatralny, kazdy plakat do spektaklu, w sumie trudno powiedziec, co manifestem wspolczesnie nie jest), kazdy manifest wprawia ranglinks w stan dobrego humoru. zas takie, ktore zaliczyc mozna do manifestow sensu stricto ranglinks uwielbia. chociaz manifest tworcow teatru modrzejewskiej jest kiepski, intelektualnie nie wciagajacy, to ma w sobie jakis przeciez liryzm, rozkoszna naiwnosc (ktora ranglinks kojarzy z naiwnoscia dostrzegana w obrazach celnika rousseau), ze istnieje jeszcze gdzies piekny swiat (teatr opowiesci) i istnieje jeszcze grupa rycerzy swietego grala (Leszek Bzdyl, Andrzej Celinski, Piotr Cieplak, Lukasz Czuj, Agnieszka Glinska, Pawel Kamza, Marcin Liber,Lech Raczak, Ondrej Spisak, Piotr Tomaszuk, Adam Walny, Linas M. Zaikauskas), ktora to piekno odnajdzie. i chociaz wypowiedz programowa anonimowych tworcow legnickiego teatru (smutno, ze nikt sie nie podpisal, co to za wartosci, ktorych nie sygnuje sie wlasnym nazwiskiem) przez kilka (dwa, trzy) tygodnie bedzie omawiana przez srodowisko teatralne, chociaz krzysztof varga dostal, to co chcial czyli cos na ksztalt debaty publicznej (na przeciez mizernym poziomie), to wyprawa w poszukiwaniu piekna jest, jak kazda wyprawa w poszukiwaniu straconego czasu, skazana na kleske. najwazniejsza jest w niej sama opowiesc.