IGOR STOKFISZEWSKI. SZTUKA JAKO WEHIKUL WSPOLNOTY. TEATR PO GROTOWSKIM I PO BRECHCIE WOBEC WYZWAN WSPOLCZESNOSCI
dlugi tytul + igor stokfiszewski = dyskurs parateatralny. ranglinks chcialby, aby cykl szesciu wykladow, ktore w instytucie teatralnym poprowadzi stokfiszewski uzupelnil luke w programie wydzialow teatrologicznych. tam brecht jest po prostu brechtem, a czytanie historii czy teorii teatru przez agambena, nancy'ego, badiou pozostaje w sferze wishful thinking. i chociaz ranglinks powatpiewa w takie mezalianse jak polonisty (ktorym stokfiszewski jest) z teotrologiem (ktorym nie jest), to z braku laku i ze wzgledu na pastwienie sie wiedemanna nad frytka, warto posluchac co ten drugi ma do powiedzenia.